W odcinku 6. serii 2. dostrzegłem pewną niekonsekwencję. Chodzi tu o scenę, gdy personel sklepu usuwa z oferty niemieckie towary w geście protestu w kontekście wybuchu wojny światowej w 2014 roku. W pewnym momencie pojawia się stos pudełek oznakowanych flagą Niemiec. Wszystko niby w porządku, ale niezupełnie. Otóż w tym czasie (a w ogóle to w latach 1871-1918) istniało cesarstwo niemieckie (II Rzesza) a w filmie na rzeczonych pudłach umieszczono flagę Republiki Weimarskiej (1918-1935). Takie same barwy powróciły jako symbol Republiki Federalnej Niemiec. Barwy cesarstwa niemieckiego to czarno-biało-czerwona a nie czarno-czerwono-złota jak sugerują realizatorzy serialu. Zachodzi pytanie, czy to przejaw niedostatków w wykształceniu lub braku precyzji realizatorów, czy też ich premedytacja lub lęk, że niedouczony widz nie zorientuje się o jakie państwo chodzi?
W Twoim komentarzu dostrzegam pewną niekonsekwencję. Chodzi tu o przywołanie wojny światowej z roku 2014. Zachodzi pytanie, czy to przejaw niedostatków w wykształceniu lub braku precyzji autora, czy też Jego premedytacja lub lęk, że niedouczony czytelnik nie zorientuje się o którą wojnę chodzi? P.S "Lęk, że widz nie zorientuje się (...)"? - sorry ale to zdanie nie ma sensu.