zawsze na ekranie widzę Keirę Knightley, a nie postać którą gra. W aktorstwie chyba nie o to chodzi...
Mam podobne odczucia.
Mam bardzo podobnie, chociaż musze przyznać, że to się zaczęło dziać niedawno. Być może po prostu dostaje zbyt podobne role: pięknej damy w ładnej sukience? W "Podkręć jak Beckham" była fajna.
Nie potrafi grac i tyle w temacie
Rewelacyjna aktorka i przepiękna kobieta.