Gerard ButlerI

Gerard James Butler

8,1
35 306 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Gerard Butler

Z góry zaznaczam, że jestem jego wielką fanką, Gerard jest jednym z moich ulubionych aktorów ale...
Czy nie zauważyłyście, że po filmie 300 coś dziwnego stało się z jego twarzą? Jest teraz taką okrągła, jakby napompowana...
Porównajcie sobie jego zdjęcia z "Upiora...", "Godzin strachu", albo chociaż "Drakuli 2000" do tych obecnych... z ostatnich gal albo z filmu "Brzydka prawda" (gdzie moim zdaniem nawet na plakacie coś jest z nim nie tak...). Serio nie próbuję się czepiać tylko coś mi tu po prostu nie pasuje...
Czekam na wasze wypowiedzi :)

jesli chodzi o te plakaty to moze troszke sa przeklamane, fotoszopy itp
a poza tym moze przytyl?
ale i tak jest seksowny jak cholera :)

Też tak uważam. Ja tak naprawdę obejrzałam go tylko w Brzydkiej Prawdzie, ale był tam czarujący i śliczny.
I proszę, niech ktoś mu zmieni zdjęcie główne, bo wygląda jak pizduś plasduś z tym fryzem.

Aneczkosia

Też to zauważyłam-takie pucki ma!;P Ale co sie dziwić w Ameryce siedzi to same wiecie hamburgery,frytki itp. i chłopina przytył.Do tego jakiś alkoholik no i po robocie...

użytkownik usunięty
Mara_10

a może jakiś botoksik czy inne wstrzykiwane cudo? :P

A botoksiku mu się zdarza używać, i owszem.

Muszę powiedzieć, że mnie zaintrygowałaś. Przejrzałam na YT parę jego dawnych wywiadów i rzeczywiście Gerard się zmienił, myślę jednak że to kwestia przybrania na wadze a nie botoxy i takie tam. Mnie się tam te jego "pucki" bardzo podobają, w ogóle wyprzystojniał chłopina ostatnio :))
Teraz tylko czekać na jego kolejne role...
Również dołączam się do apelu o zmianę głównego zdjęcia.

użytkownik usunięty
telenowelka

właśnie jak dla mnie to nie była zmiana na lepsze... pewnie, jest przystojny i to bardzo, ale "zafascynował" mnie ten stary Gerard... właśnie w filmach, które wymieniłam... no ale cóż poradzić :)

Nadal wygląda rewelacyjnie! Pasuje mu to!

Wczoraj obejżałam Ugly Truth i muszę przyznać że mało jest takich aktorów jak on - zarówno w komediach jak i sensacjach, dramatach itp sprawdza się super!

A jak on tańczy ... wow!

Jeżeli są tacy gdzieś w pobliżu - zamawiam jednego! ;)

Faktycznie, faktycznie. Również się nad tym zastanawiałam.
Może to wina lecących latek/troszkę mu się przytyło;)
W każdym razie fajny jest tak czy siak:P

-------------
Właśnie obejrzałam zwiastun Law Abiding Citizen - czekam z niecierpliwością !
( http://www.youtube.com/watch?v=FMoP35u8oN0 )

użytkownik usunięty
Pistacia

ehh... ja tam obejrzałam po raz nasty Drakule 2000...
ideał...

Zmienił się bo faszeruje się sterydami i pije. Imprezowy tryb życia ma niestety wpływ na jego urodę. Jak dla mnie to się zrobił straszny i nie ma już tego dawnego przystojnego Gerarda.

Sabcia

„Zmienił się bo faszeruje się sterydami i pije”

Zaciekawiło mnie to co piszesz Sabcin. Czy mogła byś podać źródła z których czerpiesz takie informacje?

beksi

To są przypuszczenia. Butler jest alkoholikem, oficjalnie niepijącą, jednak nie wierzę w alkoholika który skacze z imprezy na imprezę i z nightclubu do nightclubu i popija tylko colę,, względnie wodę mineralną. Zresztą na niektórych zdjęciach wygląda na, nawalonego niczym messerschmit. Obrzęknięta twarz, przekrwione oczy, fluktuacje wagi i zmiana osobowości z miłego pana na aroganta też nie biorą się z powietrza, a są wymieniane jako objawy, pozwalające podejrzewać, że ktoś zapił.

EineHexe

„To są przypuszczenia”

Dobrze że napisałaś że z twojej strony są to tylko przypuszczenia, bo z wypowiedzi Sabcin można wywnioskować że jest to prawda. Dziękuje że mi to wyjaśniłaś bo już myślałam że coś przeoczyłam.

„Butler jest alkoholikiem, oficjalnie niepijącą, jednak nie wierzę w alkoholika który skacze z imprezy na imprezę i z nightclubu do nightclubu i popija tylko colę,, względnie wodę mineralną.”

To że jest alkoholikiem, oficjalnie osobą niepijącą od wielu lat to wiem. Szkoda że nie wierzysz że istnieją osoby które pomimo wyjścia z uzależnienia nadal lubią się dobrze bawić i wyjść z przyjaciółmi na imprezę, albo do klubu. Ja nawet znam taką osobę osobiście.

„ Zresztą na niektórych zdjęciach wygląda na, nawalonego niczym messerschmit. Obrzęknięta twarz, przekrwione oczy, Fluktuacje wagi oraz zmiana osobowości z miłego pana na aroganta też nie biorą się z powietrza, a są wymieniane jako objawy, pozwalające podejrzewać, że ktoś zapił.”

Rozumiem że chodzi o zdjęcia z końca zeszłego i początku tego roku, bo ostatnio na zdjęciach Butler wygląda moim zdaniem bardzo dobrze.
Jeśli chodzi o fluktuacje wagi to z tego co pamiętam (mogę się mylić), Butler od początku swojej kariery miał problemy z utrzymaniem prawidłowej wagi. Widać to chociażby w filmie Beowulf gdzie paraduje z dość pokaźnym brzuszkiem.
Natomiast nie za bardzo wiem o jaką zmianę osobowości ci chodzi, mogła byś to bardziej wytłumaczyć.
Oglądałam i czytałam mnóstwo wywiadów Butlera, starszych i nowszych, widziałam również filmy robione przez paparazzich oraz te ze spotkań z fanami ( dużo można znaleźć na YT). Można w nich zobaczyć że Butler nigdy nie był grzecznym chłopcem, czasami arogancki, uwielbiający przeklinać, często opowiadający sprośne żarty, potrafiący żartować z wszystkiego i z wszystkich nawet z samego siebie, oraz że jest to osobą którą niestety łatwo zdenerwować a wtedy bywa nieobliczalny.

PS. Mam nadzieje że się nie obrazisz, ale wolałabym żeby na moje pytanie pierwsza odpowiedziała osoba do której było ono kierowane. Bardzo bym chciała najpierw poznać odpowiedź Sabcin.

beksi

Dodam jeszcze że nie wznoszę peanów do Butlera, nie mam również w domu ołtarzyka z jego zdjęciem do którego wznoszę modły. Po prostu chciałam przedstawić moją opinie.

beksi

W Beowulfie nie był gruby, miał natomiast piankę pod kolczugą. Problemy z wagą zaczęły się dopiero po "300". Liczne zdjęcia z ostatnich trzech lat wiszą w sieci, można se pooglądać. I nie, nie wierzę w trzeźwego alkoholika, który regularnie bywa w klubach i na imprezach, obraca się w kręgu osób chlających jak gąbka, bywa, że wygląda na pijanego, a jednak nie pije. Jeśli coś kwacze jak kaczka, chodzi jak kaczka i wygląda jak kaczka...

Co się tyczy zmian osobowości, kiedyś nie był tak wybuchowy, arogancki, oraz sprośny. Chociaż obliczalny nie był nigdy.

EineHexe

Macie absuluną rację, cały mój dom jest przyozdobiony zdjhęciami GB, co rano cała rodzina się do nigo modli, prosi o łaskę, to tak w przerwach kiedy wracają do realnego życia

użytkownik usunięty
EineHexe

'Problemy z wagą zaczęły się dopiero po "300"'
Hmmm... to by potwierdzało moją poprzednią wypowiedź - że cholera wie, co dodają do tej chemii zwanej "odżywkami".

Generalnie - po sterydach ma się potworne problemy z utrzymaniem wagi. Strasznie rozregulowują przemianę materii.

Nie mam żadnych dowodów na swą obronę, tak tylko zwracam uwagę na pewną prawidłowość. ;)

EineHexe

Po prostu ten trening on musiałby kontynuować, ale podejrzewam, że on go przerwał, bo nie dawał już sobie rady. Podjadł troszkę no i mu się przytyło, ale i tak go kocham :)

beksi

Wystarczy prześledzić sobie wygląd Gerarda sprzed kilku lat i teraz. Co rusz w sieci pokazują się foty z libacji, filmiki z całowania bab po krzakach. Przed 300 jeszcze jako tako wyglądał. Wysoki o szczupłym ciele patrz Upiór.A teraz? spuchnięta twarz, przekrwione oczy....wymięte ubranie. Chciałabym wierzyć, że to zmęczenie ale naiwna nie jestem. Kulminacją wszystkiego jest Ugly truth, on jest tam tak spuchnięty że przykro się na niego patrzy. Skoro przyznał że jest nie pijącym alkoholikiem a połowa zdjęć jest jak wychodzi z nocnych klubów to ja nie ma złudzeń.

Sabcia

„W Beowulfie nie był gruby, miał natomiast piankę pod kolczugą. Problemy z wagą zaczęły się dopiero po "300". Liczne zdjęcia z ostatnich trzech lat wiszą w sieci, można se pooglądać.”

Nie twierdze że w Beowulfie był gruby, tylko że miał większy brzuszek niż zwykle. Butler w wielu nawet wcześniejszych wywiadach mówił że lubi dobrze i tłusto zjeść co na pewno nie sprzyja utrzymaniu prawidłowej wagi. Moim zdaniem poważniejsze problemy Butlera z wagą zaczęły się po nakręceniu P.S. Kocham Cię. Wziąwszy pod uwagę że rzucił wtedy palenie, a z tego co pamiętam palił bardzo dużo ( nawet 2,3 paczki dziennie) nie widzę w tym nic dziwnego. Dodam jeszcze że po 300 miał kilkumiesięczną przerwę w ćwiczeniach.

„ I nie, nie wierzę w trzeźwego alkoholika, który regularnie bywa w klubach i na imprezach, obraca się w kręgu osób chlających jak gąbka”

Ja uważam że osoba po przejściach ma prawo wyjść czasami żeby się
zabawić i pobyć wśród przyjaciół, nie powinna zamykać się w czterech ścianach i izolować od ludzi. Owszem wielu ludzi chodzi do klubu żeby się napić alkoholu ale nie wszyscy, większość chodzi po to żeby spędzić miło czas i potańczyć. Niemożna wrzucać wszystkich do jednego worka. Moim zdaniem żeby się dobrze bawić nie trzeba się upić, równie dobrze nawet lepiej można się bawić bez alkoholu.

„bywa, że wygląda na pijanego, a jednak nie pije.”

Moim zdaniem wygląda bardziej na zmęczonego, przy trybie życia jakie prowadzi to nic dziwnego. Przepracowanie i brak snu niestety nie działają korzystnie na wygląd.
"Jeśli coś kwacze jak kaczka, chodzi jak kaczka i wygląda jak kaczka..."

Rozumiem że lubisz oceniać wszystko po pozorach, ale niestety pozory często mylą. Życie często nie jest tak proste jak byśmy tego chcieli. Na przykład to że ktoś przewróci się na ulicy ,nie oznacza koniecznie że jest pijany, albo naćpany może jest po prostu chory, albo źle się poczuł i trzeba mu pomóc.
"Co się tyczy zmian osobowości, kiedyś nie był tak wybuchowy, arogancki, oraz sprośny. Chociaż obliczalny nie był nigdy”

Może ty po prostu wcześniej tego nie zauważyłaś, ja zawsze wybuchowość, arogancje, sprośność oraz zamiłowanie do brzydkich słów uważałam za jego największe wady, ale cóż nikt nie jest idealny. Ponadto Butler zawsze wydawał mi się osobą o raczej wybuchowym charakterze, która jak ktoś mu nadepnie na odcisk potrafi nieźle przyłożyć słownie i fizycznie.

„Wystarczy prześledzić sobie wygląd Gerarda sprzed kilku lat i teraz.”

Prześledziłam sobie jego wygląd sprzed kilku lat i teraz i oprócz kilku dodatkowych zmarszczek nic nie widzę. Butler nie wygląda już tak młodo jak wcześniej bo się starzeje to normalne.

„Co rusz w sieci pokazują się foty z libacji, filmiki z całowania bab
po krzakach.”

Nie wiem na jakie strony zaglądasz bo ja nie widziałam żadnych jego fot z libacji, oraz na których całuje baby w krzakach może coś przeoczyłam. Jeśli przeoczyłam to podaj mi linka do takiej strony będę bardzo wdzięczna. Widziałam dużo filmików na których wychodzi z różnych klubów w towarzystwie kobiet i mężczyzn. Zauważyłam również na tych filmikach że jego zachowanie nie wskazywało żeby był pijany. Wiesz Butler jest wolnym facetem ma prawo całować kobiety jakie chce. Mnie bardziej by zdziwiło jak by całował mężczyznę..

„Przed 300 jeszcze jako tako wyglądał. Wysoki o szczupłym ciele patrz Upiór.A teraz? spuchnięta twarz, przekrwione oczy....wymięte ubranie.”

Przed 300 grał góra w dwóch filmach rocznie a teraz zdarza się że gra w
trzech albo w czterech. Upiór był kręcony pięć lat temu więc trochę czasu już minęło. Nie wiem czy wiesz ale ludzie się starzeją i zmieniają, było by dziwne jak by wyglądał dokładnie tak samo jak w tamtym okresie.
Widziałam jego ostanie zdjęcia i na żadnym nie ma opuchniętej twarzy i przekrwionych oczy, może znów coś przeoczyłam. Moim zdaniem na ostatnich zdjęciach wygląda rewelacyjnie i jest bardzo seksowny, ale co ja tam wiem. Jeśli chodzi o ubranie to wybacz ale Butler nigdy niemiał specjalnego wyczucia stylu, do dziś pamiętam jak z pięć lat temu widziałam jego zdjęcie kiedy w słoneczny dzień parodiował w kaloszach. Nie wspominając o dziurawych albo niezbyt czystych ubraniach i wstrętnych nakryciach głowy które nosi odkąd pamiętam.

"Chciałabym wierzyć, że to zmęczenie ale naiwna nie jestem.”
Ja widocznie jestem strasznie naiwna, bo moim zdaniem wygląda na zmęczonego. Dla mnie fakty są takie że nie spotkałam się do tej pory z filmikiem albo zdjęciem które by jednoznacznie wskazywało że Butler pije. Dla mnie jeeśli niema dowodów niema i winy.

„Kulminacją wszystkiego jest Ugly truth, on jest tam tak spuchnięty że przykro się na niego patrzy.”

Dla mnie Butler w Ugly truth wygląda super, strasznie męsko. Rozumiem że mówiąc spuchnięty masz na myśli te jego pucki na twarzy które mi się strasznie podobały. Uwielbiam mężczyzn o misiowatym wyglądzie dlatego ważam że w tym filmie był wyjątkowo uroczy.

„Skoro przyznał że jest nie pijącym alkoholikiem a połowa zdjęć jest jak wychodzi z nocnych klubów to ja nie ma złudzeń.”

Przyznał że pił kiedyś, ale nigdzie nie mówił że pije teraz. Tak jak mówiłam już wcześniej. Moim zdaniem to że chodzi do klubu to nie znaczy że pije, może lubi się dobrze bawić i wyjść gdzieś wieczorem.

Cichłabym jeszcze dodać że nawet jak by się jeszcze okazało że pije, to dla mnie niemiało by dużego znaczenia. Butler jest dla mnie przede wszystkim dobrym aktorem, a dobry aktor nie musi być przystojny i bez wad, najważniejsze żeby dobrze grał. Jest mnóstwo aktorów którzy są uważani za brzydkich a grają fenomenalnie (np. Willem Dafoe, Christopher Walken) i mnóstwo takich których uważa się za przystojnych a grają słabo (np. Channing Tatum)

P.S. Przepraszam że tak się rozpisałam.

beksi

"Nie twierdze że w Beowulfie był gruby, tylko że miał większy brzuszek niż zwykle. "

Nie miał brzuszka. Po sieci krąży filmik z tego okresu, kiedy Gerry rozbierał się z owej pianki i widać, że brzuszka nie posiadał. To, co uwypukla się pod kolczugą w Beowulfie to pianka.

"Ja uważam że osoba po przejściach ma prawo wyjść czasami żeby się
zabawić i pobyć wśród przyjaciół, nie powinna zamykać się w czterech ścianach i izolować od ludzi. Owszem wielu ludzi chodzi do klubu żeby się napić alkoholu ale nie wszyscy, większość chodzi po to żeby spędzić miło czas i potańczyć. Niemożna wrzucać wszystkich do jednego worka. Moim zdaniem żeby się dobrze bawić nie trzeba się upić, równie dobrze nawet lepiej można się bawić bez alkoholu."

Pokaż palcem ten ustęp w którym twierdzę, że alkoholik nie ma prawa wyjść z domu i ma żyć w izolacji. Oraz ten, w którym piszę, że bawić się można tylko po alkoholu.

Czytaj jeszcze raz uważnie: Nie wierzę w alkoholika który REGULARNIE spędza całe noce w miejscach, gdzie serwuje się alkohol, wśród pijanych ludzi i pozostaje trzeźwy.

"Moim zdaniem wygląda bardziej na zmęczonego, przy trybie życia jakie prowadzi to nic dziwnego. Przepracowanie i brak snu niestety nie działają korzystnie na wygląd. "

Oczywiście. Bo jeśli ktoś wychodzi z knajpy wężykiem, ze szklanymi oczyma, to na pewno są to oznaki przemęczenia, li i jedynie.

"Rozumiem że lubisz oceniać wszystko po pozorach, ale niestety pozory często mylą. Życie często nie jest tak proste jak byśmy tego chcieli. Na przykład to że ktoś przewróci się na ulicy ,nie oznacza koniecznie że jest pijany, albo naćpany może jest po prostu chory, albo źle się poczuł i trzeba mu pomóc. "

Ale my tu nie mówimy o kimś, lezącym na ulicy. Tylko o wychodzącym z knajpy Butlerze, mającym wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi.

"Może ty po prostu wcześniej tego nie zauważyłaś, ja zawsze wybuchowość, arogancje, sprośność oraz zamiłowanie do brzydkich słów uważałam za jego największe wady, ale cóż nikt nie jest idealny. Ponadto Butler zawsze wydawał mi się osobą o raczej wybuchowym charakterze, która jak ktoś mu nadepnie na odcisk potrafi nieźle przyłożyć słownie i fizycznie. "

Kiedyś, pięć, sześć lat temu i wcześniej taki nie był. Potrafił się bardzo interesująco wypowiadać, bez jednego bluzga i jednej genitalnej aluzji w trakcie wywiadu, był uprzejmy, do fanów miał cierpliwość niemal nadludzką. Cóż, było, minęło.

użytkownik usunięty
beksi

Jason Momoa - to jest dopiero słodziak bez krztyny talentu. ^^
Ło - raju, jak on profanuje zawód aktora.
Ale co jest winne ciacho temu, że jest ciężkostrawne?

Gwoli ścisłości - mam na myśli Ronona ze "Stargate: Atlantis"*, a nie "Conana 3D" - bo jeszcze nie widziałam, to siedzę cicho. :P
Za to w "Grze o tron" tak go ucharakteryzowali, że nie przypominał sam siebie. Ale jak mu rolę dopasowali na miarę umiejętności**! Wielki szacun dla twórców serialu!

_____________
* Dziewczyny - polecam na babski wieczorek przy miseczce lodów. :P

** "Co ty? Co masz robić?... To ty siedź na koniu i wyglądaj groźnie. Co? A tak, tak - możesz coś warknąć od czasu do czasu, nie martw się - zapłacimy ci jak za dialogi". ^^

Sabcia

Imprezowy tryb życia?? Dobre sobie. W tym momenci to ostatnia rzecz jaką można by o nimpowiedzieć. Bo właśnie prowadzi wyjątkowo mało imprezowy tryb życia - jak na aktora, który miałby takie możliwości. A czemu się zmienił? Jak sam mówi lubi zjeść coś dobrego i nie lubi kiedy do roli musi się odchudzać, ale czasem trzeba.

Natalia_81

Tia. I dlatego jest bywalcem nocnych klubów w L.A. i Nowym Jorku. to w ramach umartwień i pokuty zapewne.

EineHexe

Musisz też tam często bywać, że wiesz :-) nie ładnie to o Tobie świadczy w takim razie

Natalia_81

To miało być co? Argument? Przytyk? Bo nie wiem czy mam się śmiać, czy płakać. Oczywistości pod tytułem "żyjemy w dobie internetu oraz paparazzich" wypisywać tu nie będę.

EineHexe

To się różni od rzeczywistości. Nie wierze,że tak błyskotliwa osoba wierzy we wszystko o czym piszą media i co pokazują paparazzi... Wydając osądy trzba mieć bardziej merytoryczne podstawy niż zwykłe ploty.

Natalia_81

O, to wszystkie zdjęcia robione przez 'razzich kłamią? Ci niedobrzy paparazzi, rozumiem, przemocą wpychają Gerarda w wyjścia klubów nocnych i wleką za łeb do knajp, odrywając od ciepłej herbatki w domu? Ciekawostka.

EineHexe

Ile tych zdjęć znasz i gdzie je znalazłaś?? Podaj źródło... w dobie internetu to nie takie trudne

Natalia_81

A wpadnij choćby na Justjared.com, tam masz nader dokładną dokumentację fotograficzną żywotu Butlera.

EineHexe

...albo wpisz w google "Gerard Butler".

EineHexe

http://cdn.buzznet.com/media-cdn/jj1/headlines/2008/01/gerard-butler-middle-fing er-salute.jpg

To na zachętę. Gerry w rodzinnym nastroju.

EineHexe

Ciekawe jak często udaje im się zrobić takie zdjęcia. Raz na tydzień, miesiąc, rok? O czym to świadczy, że żyje własnym życiem i robi to na co ma ochotę? Bywa tam, gdzie chce i z kim chce. Sama napisałaś na swoim blogu: "nie zamierzam, ani teraz, ani nigdy komentować wyboru partnerek/partnerów przez Gerarda, ani rozważać "dmuchnął tę panią, czylli tyż nie?". Jego życie miłosne jest jego sprawą, mnie nic do tego. Jedynym co mogę uczynić to życzyć Butlerowi szczęścia takze i w tej dziedzinie życia" - więc po co to robisz?
Poza tym jeszcze jedno: "A teraz coś z innej beczki, bo ktoś gotów jeszcze pomyśleć że mam jakąś obsesję na punkcie pewnego Szkota" - a czemu miałby ktoś tak pomyśleć? Dlatego, że cały czas komentujesz po swojemu wszystko co inni napiszą na jego temat? Cały czas próbujesz udowodnić, że nie jest tak jak inni myślą? Hola, hola - chyba wydaje Ci się, że masz zbyt dużą zdolność wpływania na czyjes zdolności myślowe. Każdy ma swój rozum :-) i każdy interpretuje informacje po swojemu. Nie jesteś tak wszech wiedząca jak myślisz.
Ale doceniam Twój zapał w studzeniu zachwytu nad Gerrym. Nie każdy odnajduje poparcie bądąc pozytywnie nastawionym - niektórzy muszą szukać publiki w inny sposób. Powodzenia.

Natalia_81

Po pierwsze, gdybyś czytała uważnie, zauważyłabyś, ze od dawna nie napisałam ani słowa o Butlerze na moim blogu tutaj. Wpis, który cytujesz, ma ponad półtora roku o ile pamiętam.

Po drugie, to, co piszę tutaj, jest tylko i wyłącznie moją opinią na temat Gerarda, którą wolno mi posiadać, wyobraź sobie, nawet jeśli nie jest zgodna z tym, co myślisz ty. Nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe. Nie mam zamiaru studzić niczyjego zapału, jeśli ktoś chce niech go uwielbia ślepo, albo i nie uwielbia wcale, co mi do tego? To nie jest forum dla fanów Butlera, to jest forum dla WSZYSTKICH. Również dla tych którzy lubią go mniej/są rozczarowani zmianami jakie w nim zaszły/nie lubią go wcale. Przestań więc tupać nóżką i marszczyć nosek, tylko dlatego, że skorzystałam z mojego prawa do wypowiedzi. I nie atakuj mnie, bo to świadczy wyłącznie o twojej bezsilności i braku sensownych argumentów.

Po trzecie, dyskusja w tym wątku nie dotyczy życia miłosnego Butlera, którego nie komentuję publicznie, tak jak napisałam, ale tego, dlaczego aktualnie wygląda tak, jak wygląda. Butler jest osobą publiczną, więc dlaczego cię dziwi, ba, nawet bulwersuje, fakt, że ktoś chce się wypowiadać o trybie życia, jaki on prowadzi?

Po czwarte, pytasz o czym to świadczy, zdjęcia i linki? O tym, że bywa w knajpach i klubach nocnych z dużą częstotliwością i wychodzi z nich mając problemy z trzymaniem pionu. Co pozwala mi mniemać że to, co w tych knajpach pija nie jest wodą mineralną. Jeśli coś kwacze jak kaczka...

EineHexe


„Nie miał brzuszka. Po sieci krąży filmik z tego okresu, kiedy Gerry rozbierał się z owej pianki i widać, że brzuszka nie posiadał. To, co uwypukla się pod kolczugą w Beowulfie to pianka.”

Jeden film wiosny nie czyni, jak byś dobrze poszukała zdjęć zrobionych w 2005 roku takich niekoniecznie z premier, to byś zobaczyła że nie zawsze w tamtym okresie był idealnie szczupły.

„Pokaż palcem ten ustęp w którym twierdzę, że alkoholik nie ma prawa wyjść z domu i ma żyć w izolacji. Oraz ten, w którym piszę, że bawić się można tylko po alkoholu.”

Napisałaś cytuje „I nie, nie wierzę w trzeźwego alkoholika, który regularnie bywa w klubach i na imprezach, obraca się w kręgu osób chlających jak gąbka, bywa, że wygląda na pijanego, a jednak nie pije.”

Co oznacza że każda osoba która jest trzeźwym alkoholikiem i chodzi do kluby jest dla ciebie pijącym alkoholikiem, bo przecież w klubach wszyscy piją. Więc nawet jak chce się pobawić to nie powinien albo jak zapraszają go przyjaciele to powinien odmówić i zostać w domu. Wiem że zamiast pójść do klubu może sobie pójść na zakupy albo do parku ale wież mi to nie to samo. Pokaż mi nowe zdjęcie na którym Butler wygląda na pijanego bo jak na razie pokazałaś niżej link do fotki z przed kilku miesięcy na której moim zdaniem wygląda na przemęczonego i zdenerwowanego. Nie trzeba być pijanym żeby pokazać komuś środkowy palec, często wystarczy że ktoś nas bardzo zdenerwuje i już puszczają nam nerwy.

"Czytaj jeszcze raz uważnie: Nie wierzę w alkoholika który REGULARNIE spędza całe noce w miejscach, gdzie serwuje się alkohol, wśród pijanych ludzi i pozostaje trzeźwy.
Rozumiem dla ciebie kluby to miejsca w których pije się tylko alkohol . Możesz mi nie wierzyć ale dużo osób chodzi tam żeby się pobawić. Więc stwierdzając że można tam tylko pić alkohol obrażasz lubi którzy chodzą tam w innym celu.

„ Oczywiście. Bo jeśli ktoś wychodzi z knajpy wężykiem, ze szklanymi oczyma, to na pewno są to oznaki przemęczenia, li i jedynie.”

Pokaż film na którym wychodzi z knajpy wężykiem, bo ja jak na razie żadnego takiego nie widziałam. Rzucasz pustymi hasłami nie podając żadnych dowodów.

„Ale my tu nie mówimy o kimś, lezącym na ulicy. Tylko o wychodzącym z knajpy Butlerze, mającym wyraźne problemy z utrzymaniem równowagi.”

Jak napisałam wcześniej pokaż jakiś dowód na którym Butler ma problemy z utrzymaniem równowagi po wyjściu z knajpy, na razie rzucasz tylko puste chasła.

„Kiedyś, pięć, sześć lat temu i wcześniej taki nie był. Potrafił się bardzo interesująco wypowiadać, bez jednego bluzga i jednej genitalnej aluzji w trakcie wywiadu, był uprzejmy, do fanów miał cierpliwość niemal nadludzką. Cóż, było, minęło.”

To może czytałaś inne wywiady, bo ja pamiętam takie z przed pięciu lat gdzie co drugie słowo to było przekleństwo. Dla mnie nawet dziś potrafi dać interesującą wypowiedź a jego sprośne poczucie humoru zawsze mnie śmieszyło. Jeśli chodzi o fanów to niedawno widziałam filmik jak Butler przez kilkanaście minut rozdawał autografy, robił sobie zdjęcia, i żartował z nimi więc nie winem o co ci chodzi.

"Tia. I dlatego jest bywalcem nocnych klubów w L.A. i Nowym Jorku. to w ramach umartwień i pokuty zapewne.

Tak bo według ciebie w ramach pokuty i umartwień powinien tam nie chodzić.

„ O, to wszystkie zdjęcia robione przez 'razzich kłamią? Ci niedobrzy paparazzi, rozumiem, przemocą wpychają Gerarda w wyjścia klubów nocnych i wleką za łeb do knajp, odrywając od ciepłej herbatki w domu? Ciekawostka”

Gerard chodzi do klubu i to jest fakt ale to że tam bywa niekoniecznie znaczy że pije. Idąc twoim tokiem rozumowania Butler przeleciał połowę kobiet w hollywood bo co róż jest z jakąś widziany.

„ A wpadnij choćby na Justjared.com, tam masz nader dokładną dokumentację fotograficzną żywotu Butlera.
...albo wpisz w google "Gerard Butler".

Wpadłam na tą strone, wpisałam w wyszukiwarkę i nie znalazłam żadnych nowych zdjęć zataczającego się Butera. Cóż może jestem ślepa.

„to, co piszę tutaj, jest tylko i wyłącznie moją opinią na temat

Gerarda, którą wolno mi posiadać, wyobraź sobie, nawet jeśli nie jest zgodna z tym, co myślisz ty. Nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe.”

Nikt ci nie każe posiadać własnej opinii, możesz sobie myśleć co chcesz. Ale ty tutaj próbujesz wszystkich przekonać że Butler pije mając jedynie zdjęcia sprzed kilku miesięcy, na których przyznaje wyglądał znacznie gorzej, ale na których nie widać jednoznacznie żeby pił.

„Nie mam zamiaru studzić niczyjego zapału, jeśli ktoś chce niech go uwielbia ślepo, albo i nie uwielbia wcale, co mi do tego?”

Skoro nic ci do tego to co tu jeszcze robisz. Nikt go nie uwielbia na ślepo dla niektórych Butler jest przede wszystkim świetnym aktorem. Jeśli mi odpowiada jak gra to czemu mam go nie lubić bo jakąś osoba powiedziała że pije i jest be.

„To nie jest forum dla fanów Butlera, to jest forum dla WSZYSTKICH. Również dla tych którzy lubią go mniej/są rozczarowani zmianami jakie w nim zaszły/nie lubią go wcale.”

Tu się zgodzę to forum dla wszystkich. Mnie nie obchodzą tak bardzo te zmiany o których mówisz bo ich nie zauważyłam. Może dlatego że bardziej zwracam uwagę na jego aktorstwo a nie życie prywatne. To w końcu tylko aktor.

„Po trzecie, dyskusja w tym wątku nie dotyczy życia miłosnego Butlera, którego nie komentuję publicznie, tak jak napisałam, ale tego, dlaczego aktualnie wygląda tak, jak wygląda. Butler jest osobą publiczną, więc dlaczego cię dziwi, ba, nawet bulwersuje, fakt, że ktoś chce się wypowiadać o trybie życia, jaki on prowadzi?”

Wejdź na jaką kol wiek stronę z nowymi zdjęciami Butlera na wszystkich wygląda bardzo dobrze. Ja nie interesuje się życiem aktorów, nie zaglądam na strony pudelka albo kozaczka bo uważam to za stratę czasu. Jeśli aktor dobrze gra to tak naprawdę nieważne jakie prowadzi życie prywatne.

„Po czwarte, pytasz o czym to świadczy, zdjęcia i linki? O tym, że bywa w knajpach i klubach nocnych z dużą częstotliwością i wychodzi z nich mając problemy z trzymaniem pionu. Co pozwala mi mniemać że to, co w tych knajpach pija nie jest wodą mineralną. Jeśli coś kwacze jak kaczka...”
Jak na razie podałaś tylko jedno stare zdjęcie na którym Butler wychodzi z klubu i pokazuje środkowy palec. to jeszcze o niczym nie świadczy, pokaż zdjęcie nowsze na którym rzeczywiście coś jest nie tak.

beksi

"Jeden film wiosny nie czyni, jak byś dobrze poszukała zdjęć zrobionych w 2005 roku takich niekoniecznie z premier, to byś zobaczyła że nie zawsze w tamtym okresie był idealnie szczupły."

Nie miał brzuszka. Skoro film z planu Beowulfa cię nie przekonuje, to nie wiem co cię przekona, prawdopodobnie nic. Więc, pozwolisz, nie będę się wysilać, chociaż zdjęcia z tego okresu (między innymi z Ischii, praktycznie saute) wiszą w sieci, kto chce, ten znajdzie.

"Napisałaś cytuje „I nie, nie wierzę w trzeźwego alkoholika, który regularnie bywa w klubach i na imprezach, obraca się w kręgu osób chlających jak gąbka, bywa, że wygląda na pijanego, a jednak nie pije.”

Co oznacza że każda osoba która jest trzeźwym alkoholikiem i chodzi do kluby jest dla ciebie pijącym alkoholikiem, bo przecież w klubach wszyscy piją. Więc nawet jak chce się pobawić to nie powinien albo jak zapraszają go przyjaciele to powinien odmówić i zostać w domu. Wiem że zamiast pójść do klubu może sobie pójść na zakupy albo do parku ale wież mi to nie to samo. "

Przypisujesz mi opinie których nigdzie nie wypowiedziałam. Wskaż proszę palcem taką moją wypowiedź, w której odmówiłam alkoholikom prawa do życia towarzyskiego poza domem.

Napiszę to jeszcze raz, powoli, może zrozumiesz: alkoholik który REGULARNIE, podkreślam, REGULARNIE bywa w miejscach gdzie alkohol leje się strugami, ma mizerne szanse by utrzymać swą trzeźwość. Nie bez powodu się to trzeźwiejącym alkoholikom odradza bardzo stanowczo. Co nie oznacza, że ma zrezygnować z życia towarzyskiego, bo jak sama powtarzasz, można się bawić i bez alkoholu (i niekoniecznie tam, gdzie zabawa opiera się na piciu).

"Pokaż mi nowe zdjęcie na którym Butler wygląda na pijanego bo jak na razie pokazałaś niżej link do fotki z przed kilku miesięcy na której moim zdaniem wygląda na przemęczonego i zdenerwowanego. Nie trzeba być pijanym żeby pokazać komuś środkowy palec, często wystarczy że ktoś nas bardzo zdenerwuje i już puszczają nam nerwy. "

Twoi zdaniem. Moim, oraz wielu innych osób, wygląda na pijanego. ICMPTZ?

"Nikt ci nie każe posiadać własnej opinii, możesz sobie myśleć co chcesz. Ale ty tutaj próbujesz wszystkich przekonać że Butler pije mając jedynie zdjęcia sprzed kilku miesięcy, na których przyznaje wyglądał znacznie gorzej, ale na których nie widać jednoznacznie żeby pił."

Skup się, dziecko. Ja tu wyrażam moją opinię, że pije. Nie próbuję nikogo do niej na siłę przekonywać. Wręcz przeciwnie, to ty mnie usilnie przekonujesz, że jest trzeźwy i cnotliwy i foszysz się, że się nie zgadzam.

"Skoro nic ci do tego to co tu jeszcze robisz. Nikt go nie uwielbia na ślepo dla niektórych Butler jest przede wszystkim świetnym aktorem. Jeśli mi odpowiada jak gra to czemu mam go nie lubić bo jakąś osoba powiedziała że pije i jest be."

Dyskutuję z tobą, jakbyś nie zauważyła. A przyszłam tu napisać co mniemam o Butlerze, co mi wolno. To nie jest kaplica świętego Gerarda, tylko miejsce dla wszystkich, zatem będę się tu wypowiadać ile mi się żywnie spodoba. Jasne?

I nikt ci nie każe go nie lubić, znowu polemizujesz ze swoimi urojeniami.

"Wejdź na jaką kol wiek stronę z nowymi zdjęciami Butlera na wszystkich wygląda bardzo dobrze. Ja nie interesuje się życiem aktorów, nie zaglądam na strony pudelka albo kozaczka bo uważam to za stratę czasu. Jeśli aktor dobrze gra to tak naprawdę nieważne jakie prowadzi życie prywatne."

Skoro życie prywatne aktora jest nieważne, to czemu usilnie mnie przekonujesz, że Butler jest trzeźwy i prowadzi się cnotliwie niczym Dziewica Orleańska? Skoro jego życie prywatne jest dla ciebie nieważne, to to, ze być może pije powinno ci zwisać i powiewać, nie? A ty się miotasz, usiłując udowodnić mi, że nie mam racji i się zawzięłam na cnotę Gerarda, jestem wredna i w ogóle niedobra. Poważna niekonsekwencja z twojej strony, ma cherie.

"Jak na razie podałaś tylko jedno stare zdjęcie na którym Butler wychodzi z klubu i pokazuje środkowy palec. to jeszcze o niczym nie świadczy, pokaż zdjęcie nowsze na którym rzeczywiście coś jest nie tak.
"

Po raz enty: nie pragnę niczego udowadniać. Nie pragnę nikogo przekonywać. Wyrażam tylko moje skromne zdanie. Kto chce, ten imprezowe zdjęcia Gerarda znajdzie bez wysiłku, choćby na wspomnianym Justjared, leży ich tam bez liku. Obsługi wyszukiwarki uczyć cię nie będę, mam ciekawsze rzeczy do roboty. I wcale mi nie zależy na tym, żeby cię przekonać, wierz w co chcesz.

EineHexe

Spokojnie nie denerwuj się tak i nie nazywaj mnie dzieckiem, to że ty nim jesteś nieznaczny że ja też. Proszę przestań pluć jadem szkoda życia.

„Nie miał brzuszka. Skoro film z planu Beowulfa cię nie przekonuje, to nie wiem co cię przekona, prawdopodobnie nic. Więc, pozwolisz, nie będę się wysilać, chociaż zdjęcia z tego okresu (między innymi z Ischii, praktycznie saute) wiszą w sieci, kto chce, ten znajdzie.”

Widziałam jego zdjęcia z tamtego okresu min te zrobione 5 sierpnia 2005 w Beverly Hills dodam jeszcze że zdjęcia widziałam na gerardbutlergals.com , więc chyba jestem ślepa bo moim zdaniem Butler w tym okresie nie był za bardzo szczupły.

„Napiszę to jeszcze raz, powoli, może zrozumiesz: alkoholik który REGULARNIE, podkreślam, REGULARNIE bywa w miejscach gdzie alkohol leje się strugami, ma mizerne szanse by utrzymać swą trzeźwość. Nie bez powodu się to trzeźwiejącym alkoholikom odradza bardzo stanowczo. Co nie oznacza, że ma zrezygnować z życia towarzyskiego, bo jak sama powtarzasz, można się bawić i bez alkoholu (i niekoniecznie tam, gdzie zabawa opiera się na piciu).”

Alkoholik który regularnie bywa w miejscy gdzie alkohol leje się strumieniami ma marne szanse by utrzymać swą trzeźwość co nie znaczy że niema ich wcale. ( istnieje coś takiego jak silna wola).

„Twoi zdaniem. Moim, oraz wielu innych osób, wygląda na pijanego. ICMPTZ?”

Tylko nie jeszce raz dziecko proszę. Rozumiem że mając na myśli wiele osób masz na myśli ciebie i Sabcin bo więcej osób o podobnej opinii nie znam.

„Skup się, dziecko. Ja tu wyrażam moją opinię, że pije. Nie próbuję nikogo do niej na siłę przekonywać. Wręcz przeciwnie, to ty mnie usilnie przekonujesz, że jest trzeźwy i cnotliwy i foszysz się, że się nie zgadzam.”

Wcale nie napisałam że Butler niema wad, jest arogancki, lubi przeklinać, mówić sprośne żarty, nie potrafi się dobrze ubrać i za rzadko chodzi do fryzjera. To ty usilnie przekonujesz mnie że dawniej nie miał żadnych wad a pojawiły się one dopiero niedawno. Nigdzie również nie napisałam że jest cnotliwy, tylko że nie koniecznie sypia ze wszystkimi kobietami z którymi jest widywany. I wybacz ale wszystkich którzy mają inną opinie niż ty nazywasz dzieckiem. Więc kto tu na sile kogoś przekonuje, wiesz nie wszyscy lubią gdy się ich traktuje jak niedorozwiniętych. I wcale nie fosze coś ci się przyśniło.

„Dyskutuję z tobą, jakbyś nie zauważyła. A przyszłam tu napisać co mniemam o Butlerze, co mi wolno. To nie jest kaplica świętego Gerarda, tylko miejsce dla wszystkich, zatem będę się tu wypowiadać ile mi się żywnie spodoba. Jasne?”

Zauważyłam że próbujesz ze mną dyskutować a i masz racje możesz napisać o Butlerze co tylko chcesz. Na razie jednak próbujesz wszystkim wmówić że jest alkoholikiem bo ty tak twierdzisz. A za dowody podajesz jedno stare zdjęcie i stronę na której tak na prawdę nic nie ma. Nikt ci nie broni napisać myślę, wydaje mi się że Gerard Butler Jest alkoholikiem. Tylko jak ktoś się tobą nie zgadza to przestań się na niego żucać i go obrażać.

„To nie jest kaplica świętego Gerarda, tylko miejsce dla wszystkich, zatem będę się tu wypowiadać ile mi się żywnie spodoba. Jasne?”

To się wypowiadaj ale rób się na poziomie, bo na razie sprawiasz wrażenie jakby każdy kto ma inne zdanie był twoim wrogiem i trzeba go zjechać.

„I nikt ci nie każe go nie lubić, znowu polemizujesz ze swoimi urojeniami.”

Bo wiesz nie dla każdego aktor mający trochę słabszych dni, które nie wpłynęły na jego grę aktorską jest od razu be i trzeba go zjechać za to jaki jest prywatnie, bo nagle się okazało że ma jakieś wady których wcześniej nie zauważaliśmy. Nie polemizuje ze swoimi urojeniami tylko z twoimi to ty sobie ubzdurałaś na podstawie kilku zdjęć że butler pije.

„Skoro życie prywatne aktora jest nieważne, to czemu usilnie mnie przekonujesz, że Butler jest trzeźwy i prowadzi się cnotliwie niczym Dziewica Orleańska?

Tak życie prywatne nie jest bardzo ważne, współczuje osobą które jak ich ulubiony aktor popełni jeden błąd w życiu odrazy się od niego odwracają, albo wymyślają na jego temat niestworzone historie.
Nie próbuje cię przekonać że nie jest trzeźwy i cnotliwy bo tego nie wiem nie znam go osobiście i ty też nie więc przestań wygadywać o nim bzdury. Nie obraź ale sprawiasz wrażenie niespełnionej nastolatki, która aby się dowartościować wymyśla różne historie o innych.

„Skoro jego życie prywatne jest dla ciebie nieważne, to to, ze być może pije powinno ci zwisać i powiewać, nie? A ty się miotasz, usiłując udowodnić mi, że nie mam racji i się zawzięłam na cnotę Gerarda, jestem wredna i w ogóle niedobra. Poważna niekonsekwencja z twojej strony, ma cherie.”

Bo nie masz racji. To że coś ci się wydaje to nie znaczny że tak jest . Próbujesz wszystkim udowodnić że Butler pije, a jak ktoś się nie zgadza z twoim zdaniem i prosi o dowody to wyzywasz, rzucasz mięsem i próbujesz udowodnić że ta osoba jest głupią fanką Butlera która chce mu na forum ołtarzyk założyć. Nie uważam że uwzięłaś się na jego cnotę bo wybacz on ją już dawno stracił. Wskaż mi gdzie stwierdziłam że jesteś wredna i niedobra bo nigdzie tak nie napisałam. To że z tobą dyskutuje to znaczy że uważam (albo raczej uważałam) za osobę inteligentną z którą warto dyskutować. Wybacz myliłam się.

„Po raz enty: nie pragnę niczego udowadniać.”
To dobrze bo to znaczy że więcej na moje posty odpowiadać nie będziesz, w końcu i tak mnie nie przekonasz.

„Nie pragnę nikogo przekonywać. Wyrażam tylko moje skromne zdanie.”

Bardzo się cieszę, ale nie rzucaj się na każdego kto go nie podziela. Można dyskutować również w bardziej elegancki i kulturalny sposób.

„ Kto chce, ten imprezowe zdjęcia Gerarda znajdzie bez wysiłku, choćby
na wspomnianym Justjared, leży ich tam bez liku. Obsługi wyszukiwarki uczyć cię nie będę, mam ciekawsze rzeczy do roboty. I wcale mi nie zależy na tym, żeby cię przekonać, wierz w co chcesz.”

Umiem używać wyszukiwarki tylko widzisz na nowych zdjęciach Butler na prawdę wygląda bardzo dobrze większość osób ci to powie. Weszłam na stronę którą podałaś i nic tam niema może masz omamy i wszędzie widzisz go pijanego. Jeśli tak to potrzebny ci dobry psychiatra. Już powiedzialm cięszę sie że niepróbujesz nikogo przekonywać, tym bardziej mnie, bo bez twardych dowodów będzie niestety trudno. Wierze w wiele rzecz na przykład duchy, kosmitów ale to nie znaczy że one istnieją bo jeszcze nikt tego nie udowodnił. Wiara to jedno a rzeczywistość to drugie.

Teraz pozwolę ci wyładować na mnie swoje frustracje rób to śmiało jeśli ci to pomoże nie mam oporów. Nie martw się nie zamierzam ci więcej odpowiadać, szkoda mi czasu żeby dyskutować o urojeniach innych ludzi. Nie mam zamiaru również obrzucać się z tobą obelgami i cię więcej denerwować. Pozdrawiam i dziękuje za dyskusje. Dowidzenia.

beksi

"Alkoholik który regularnie bywa w miejscy gdzie alkohol leje się strumieniami ma marne szanse by utrzymać swą trzeźwość co nie znaczy że niema ich wcale. ( istnieje coś takiego jak silna wola)."

A wiesz co to jest uzależnienie? I gdzie dokładnie sobie można wtedy wsadzić silną wolę? Zgaduję, że nie.

"Tylko nie jeszce raz dziecko proszę. Rozumiem że mając na myśli wiele osób masz na myśli ciebie i Sabcin bo więcej osób o podobnej opinii nie znam."

To, że ich nie znasz, nie znaczy, że nie istnieją. Wstrząsające, nie?

"Zauważyłam że próbujesz ze mną dyskutować a i masz racje możesz napisać o Butlerze co tylko chcesz. Na razie jednak próbujesz wszystkim wmówić że jest alkoholikiem bo ty tak twierdzisz. A za dowody podajesz jedno stare zdjęcie i stronę na której tak na prawdę nic nie ma. Nikt ci nie broni napisać myślę, wydaje mi się że Gerard Butler Jest alkoholikiem. Tylko jak ktoś się tobą nie zgadza to przestań się na niego żucać i go obrażać."

Primo, rzucać. Secundo, to nie ja się rzucam i obrażam. To ty mnie atakujesz ad personam raz za razem. To się nazywa, dziecię, drogie projekcja, kiedy się komuś przypisuje własne cechy i zachowania, jak to czynisz. A ze cię nazywam dziecięciem? Sama się podkładasz, zachowując się wybitnie niedojrzale.

"Bo nie masz racji. To że coś ci się wydaje to nie znaczny że tak jest . Próbujesz wszystkim udowodnić że Butler pije, a jak ktoś się nie zgadza z twoim zdaniem i prosi o dowody to wyzywasz, rzucasz mięsem i próbujesz udowodnić że ta osoba jest głupią fanką Butlera która chce mu na forum ołtarzyk założyć."

Cytat, słoneczko, cytat. Pokaż paluszkiem w którym miejscu rzuciłam mięsem, albo kogoś wyzwałam. Jak na razie jestem grzeczna dziewczynka, o, tu mi aureolka świci. Grzecznie z tobą polemizuję i odpowiadam na twoje argumenty. Znowu projekcja, czyżby?

"Bardzo się cieszę, ale nie rzucaj się na każdego kto go nie podziela. Można dyskutować również w bardziej elegancki i kulturalny sposób. "

O, i jeszcze raz! Konia z rzędem zafunduję, jeśli pokażesz mi cytat, w którym kogoś zbluzgałam, albo napadłam. Póki co jestem upojnie wręcz kulturalna (i coraz bardziej rozbawiona, dodajmy).

To tak, dla kontrastu, pokażmy państwu jak kulturalnie i inteligentnie dyskutujesz ty:

"Nie próbuje cię przekonać że nie jest trzeźwy i cnotliwy bo tego nie wiem nie znam go osobiście i ty też nie więc przestań wygadywać o nim bzdury. Nie obraź ale sprawiasz wrażenie niespełnionej nastolatki, która aby się dowartościować wymyśla różne historie o innych. "

Jakie to miłe, rzeczowe i subtelne, nie?

"Teraz pozwolę ci wyładować na mnie swoje frustracje rób to śmiało jeśli ci to pomoże nie mam oporów. Nie martw się nie zamierzam ci więcej odpowiadać, szkoda mi czasu żeby dyskutować o urojeniach innych ludzi. Nie mam zamiaru również obrzucać się z tobą obelgami i cię więcej denerwować. Pozdrawiam i dziękuje za dyskusje. Dowidzenia."

Do widzenia, tak to piszemy. Nie jestem sfrustrowana, wręcz przeciwnie, bardzo mnie bawi to, że tak straszliwie się przejmujesz moją opinią na temat Butlera. Naprawdę tak ci spędza z powiek to, co pisze jakaś tam Wiedźma w internecie? Czuję się wzruszona, niemal do łez.

<kłania się kabotyńsko>

beksi

"Alkoholik który regularnie bywa w miejscy gdzie alkohol leje się strumieniami ma marne szanse by utrzymać swą trzeźwość co nie znaczy że niema ich wcale. ( istnieje coś takiego jak silna wola)."

Oj naiwna, naiwna, naiwna... Wiesz co to jest uzależnienie? I gdzie wtedy można sobie silną wolę wsadzić? Zgaduję, że nie.

"Tylko nie jeszce raz dziecko proszę. Rozumiem że mając na myśli wiele osób masz na myśli ciebie i Sabcin bo więcej osób o podobnej opinii nie znam."

To, że nie znasz, nie znaczy, że nie istnieją. Wstrząsające, nie?

"„Skoro jego życie prywatne jest dla ciebie nieważne, to to, ze być może pije powinno ci zwisać i powiewać, nie? A ty się miotasz, usiłując udowodnić mi, że nie mam racji i się zawzięłam na cnotę Gerarda, jestem wredna i w ogóle niedobra. Poważna niekonsekwencja z twojej strony, ma cherie.”

Bo nie masz racji. To że coś ci się wydaje to nie znaczny że tak jest . Próbujesz wszystkim udowodnić że Butler pije, a jak ktoś się nie zgadza z twoim zdaniem i prosi o dowody to wyzywasz, rzucasz mięsem i próbujesz udowodnić że ta osoba jest głupią fanką Butlera która chce mu na forum ołtarzyk założyć."

Cytaty, słoneczko, cytaty. Pokaż mi paluszkiem gdzie konkretnie rzucam mięsem, względnie kogoś wyzywam, lub robię z niego głupią fankę z ołtarzykiem. Póki co jestem upojnie uprzejma i coraz bardziej rozbawiona.

Poza tym, ponawiam pytanie. Skoro życie prywatne aktora jest nieistotne, to czemu z takim poświęceniem bronisz czci Gerarda? Rażąca niekonsekwencja.

"Nie uważam że uwzięłaś się na jego cnotę bo wybacz on ją już dawno stracił. "

Cnota oznacza również cześć. Człowiek całe życie się uczy...

Bardzo się cieszę, ale nie rzucaj się na każdego kto go nie podziela. Można dyskutować również w bardziej elegancki i kulturalny sposób.

Jestem kulturalna, w przeciwieństwie do ciebie (uprzejme dzięki za dostarczenie przykładu parę zdań niżej).

"Nie obraź ale sprawiasz wrażenie niespełnionej nastolatki, która aby się dowartościować wymyśla różne historie o innych. "

Tak właśnie, mili państwo, wygląda kulturalna wymiana poglądów według co poniektórych fanek Gerarda. Oklaski!

"Teraz pozwolę ci wyładować na mnie swoje frustracje rób to śmiało jeśli ci to pomoże nie mam oporów. Nie martw się nie zamierzam ci więcej odpowiadać, szkoda mi czasu żeby dyskutować o urojeniach innych ludzi. Nie mam zamiaru również obrzucać się z tobą obelgami i cię więcej denerwować. Pozdrawiam i dziękuje za dyskusje. Dowidzenia."

To się pisze "do widzenia". Sfrustrowana nie jestem, dziękuję, wręcz przeciwnie, niezmiernie mi wesoło. Za chwile (nieumyślnie) dostarczonej mi radości serdecznie dziękuję i na przyszłość życzę więcej luzu. Aha, pozezją na GBGlobalFans ubawiłam się po pachy, Sabcia również.

<kłania się kabotyńsko>

EineHexe

Miej sobie opinię jaką tylko chcesz nikt Ci tego nie broni, ale stwierdzenie wręcz bezwarunkowe, że ktoś nadużywa alkoholu to nie opinia a już pomówienie - zwłaszcza bez dowodów. Zdjęcia o których piszesz nie są dowodem - z nich można tylko wysnuć przypuszczenia a to zbyt mało, aby kogoś osadzać. Jeśli pokażesz mi aktualne zdjęcie, na którym widać go z kieliszkiem w ręce uwierzę. I wierz mi nie każdy na imprezie wśród pijacych też musi być pijany.

Co do komentowania życia prywatnego to ktoś tu napisał o tym, że całuję baby po krzakach...

I to nie ja tupię nużką - Ty to robisz próbując wszystkim dookoła udowodnić coś czego udowodnić nie możesz bo i dowodów brak. Nie wiem co Cię tak zraziło do tego człowieka, ale jest to żałosne.

Natalia_81

Nigdzie nie padło stwierdzenie bezwarunkowe, o ile pamiętam. Wręcz przeciwnie, na samym wstępie zaznaczyłam że są to przypuszczenia. Ponownie: upraszam o polemikę z tym co rzeczywiście napisałam, a nie z tym co ci się wydaje.

Och, tak. Zapomniałam, że to ja tu jestem Samo Zło, więc tupanie nóżką pewnie też moja działka. ale co mi tam, napiszę to jeszcze raz, tym razem dużymi literkami: WYRAZIŁAM TU MOJĄ OPINIĘ. PRZYPUSZCZENIE. NIE ZAMIERZAM NIKOGO ZMUSZAĆ ŻEBY W NIĄ UWIERZYŁ. Rozumiesz, czy mam przeliterować?

A żałosne jest to, co właśnie sama robisz, czyli atakowanie kogoś, tylko dlatego, że śmiał posiadać inne zdanie niż ty. Mam pełne prawo oceniać Butlera jak mi się żywnie podoba, jak również mam prawo tę opinię tu, na tym forum wyrażać. Niezależnie od tego czy ci się to podoba, czy nie. Czczenie Butlera nie jest jeszcze obligatoryjne, tak samo jak wyrażanie się o nim w superlatywach.

Natomiast wejście na forum po ponad chyba rocznej nieobecności i napisanie jednego postu raczej dość trudno nazwać "bieganiem w koło i udowadnianiem wszystkim", nie sądzisz? Poza tym to ja tu jestem cały czas przekonywana że Gerard jest arcytrzeźwym wzorem cnót, nie odwrotnie :>

Przy okazji, piszemy "nóżką". Odmienia się na "noga".

niestety prawda dotyczy tycia ;)
tzn tak myślę, bo porównując go np w Ps. Kocham Cie do 300 lub Brzydkiej Prawdy widac ogromną różnice ;)
-ps. kocham Cie: umieśniony ale szczupły przystojniak
-300: napakowany przystojniak-brutal
-Brzydka Prawda: <no comment> stracił dla mnie to coś ehh..

Kahane

Co wy wypisujecie? Spójrzcie na jego ostanie zdjęcia!!! Wygląda rewelacyjnie
http://www.gbgalsgallery.com/v/partiesetc/whit10109/Whitney+art+party+2.jpg.html

mervil

Rewelacyjnie bo przespał spokojnie noc, umył się i ogolił. Następne zdjęcia znowu pokażą podpitą gwiazdę.

Sabcia

Czy pisanie takich bredni sprawia Ci przyjemność? Musisz kogoś gnoić, by poczuć się lespiej? Może i miał kiedyś słabdsze chwile, ale na pewno nie teraz!

mervil

''Czy pisanie takich bredni sprawia Ci przyjemność? Musisz kogoś gnoić, by poczuć się lespiej? Może i miał kiedyś słabdsze chwile, ale na pewno nie teraz!''

Sprawia mi to taką przyjemność jaką tobie wypisywanie peanów na cześć mości Butlera.
Miał słabsze chwile później miał lepsze a teraz to już szkoda gadać. Uważaj droga Winterm bo pęknie ci żyłka, nigdzie nie jest napisane że o Butlerze należy się wypowiadać na kolanach albo wcale. W którym miejscu go zgnoiłam? To ja go ciągnę po imprezach i wlewam mu do gardła alkohol? Wybacz jestem złym człowiekiem, na pewno Gerard siedzi teraz w kąciku i łka w samotności bo stracił fankę.
Trochę dystansu droga Wintermino, bo czasy bezwarunkowej miłości odeszły jak Upiór ze swojego leża pod operą.

Sabcia

"Sprawia mi to taką przyjemność jaką tobie wypisywanie peanów na cześć mości Butlera." I wszystko jasne. Czyli muisz. Współczuję...

mervil

Chyba raczej powinnaś współczuć sobie.

Sabcia

Idż do lekarza, może masz odmianę chorby Tureta. Dr Haus się Tobą zajmie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones