Niezłe kino z ciekawym zakończeniem. Mieli Donniego za ostatnie ogniwo w gangsterskim łańcuchu a okazał się geniuszem zbrodni. Minus za akcję na zakorkowanej ulicy, nikt normalny by się nie odważył narażać osoby postronne. Wiem ostrzegał ludzi i pokazane było pokazane, że w autach prawie nie ma ludzi itd. ale na 100% wszyscy byli bezpieczni? Nie sądzę. To samo końcowa scena gdzie Duży Nik goni Ray'a, ten skacze przez blaszane ogrodzenie a Nik nie widząc czy kogoś innego tam nie ma strzela. Ale ogólnie film świetny i godny polecenia.