Niestety, spodziewałam się świetnych efektów specjalnych, akcji i wizji katastrofy. Tymczasem jest to bardziej dramat w stylu odgrzewanego kotleta, jak to główny bohater musi dowieźć rodzinę do schronu, katastrofy i efektów specjalnych brak. Można obejrzeć z braku laku, ale gdybym nie miała unlimited to raczej byłoby mi żal kasy na bilet do kina.