Byłoby dobrze, gdyby ten film zakończył się na wspominkach. Gdy zobaczyłem sterczące budynki i wieżę Eiffla oniemiałem. Jakim cudem wiatr wiejący z prędkością 1200km/h i fale wielkości 300m, które zapewne okrążyły ziemię kilkukrotnie zostawiły tyle stojących budynków? Ziemia powinna być z nich wyczyszczona!
Druga bzdura to głos życia z Helsinek i Bejrutu. Uderza w nich kometa, o średnicy 9 km, a oni odzywają się po 9 miesiącach, że widzą... słońce. Po takim uderzeniu w Europie siła trzęsienia ziemi przekroczyłaby znacznie 10 stopni w skali Richtera.
No i te ptaszki. 460 stopni to za mało aby je unicestwić. O arktycznej zimie już nie wspominam.